Zespół Szkół Specjalnych nr 11

bip_logo

Opowieść „Razem ku zmianom!” – Wolontariat Europejski w szkole specjalnej

 

Wstęp

Czytając tę Opowieść odkryjecie, w jaki sposób pochmurny dzień może przemienić się w pełen radości; w jaki sposób warsztaty kulinarne mogą poprawić humor i zachęcić do gotowania pysznego jedzenia w czwartki, kiedy to „serwujemy Europę na talerzu”; dlaczego najlepszym sposobem na rozpoczęcie tygodnia zawsze są lekcje angielskiego; jakim sposobem projekty europejskie stały się elementem naszej codzienności, a także jaka jest odpowiedź na pytania „kto?, dlaczego?, co?” i jak to wszystko wygląda na zdjęciach.

Początek opowieści…

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami… poranna pobudka wyglądała zupełnie inaczej niż zwykle. Rozglądając się i spacerując dookoła zdałam sobie sprawę, że jestem na Czerwonych Makach, a przez okno kuchenne spoglądam na duże miasto – Kraków. W tej Opowieści najważniejsze decyzje podejmował Czas. To on zdecydował, że najlepsze historie mają nowe początki, każdy poranek oznacza odkrywanie małych, ale ważnych rzeczy, które są w stanie przynieść radość w życiu; to on wreszcie sprawił, że jedzenie jest nie tylko barwne i pyszne, ale też łączy ludzi – radość wspólnego przygotowywania towarzyszy radości wspólnego dzielenia się tym, co mamy.

Również ważni, otaczający mnie ludzie grają ważną rolę w tej Opowieści. To oni są tymi, którzy inspirują. Przynoszą uśmiech na twarzy każdego dnia.

Nauczyciele ze Szkoły Specjalnej, międzynarodowi przyjaciele i życie razem z nimi nauczyli mnie nie tylko lubić to, co robię – nauczyli mnie to kochać!

Wolontariusze z krajów dalekich i bliskich – Ukrainy, Niemiec, Węgier, Francji, Azerbejdżanu, Turcji, Gruzji, Hiszpanii, Belgii, Rumunii – wszyscy są członkami wielkiej rodziny IB Polska. Jesteśmy tegorocznymi wolontariuszami EVS, tworzymy naszą Opowieść tu w Polsce, wspaniali ludzie o różnych kulturach i języku, przeżytych doświadczeniach i historiach do opowiedzenia.

Od dawna poranna pobudka jest moim ulubionym elementem dnia. Mam szansę przeżywać ten poranek ciągle na nowo, z entuzjazmem patrząc na nowy dzień i zdając sobie sprawę, że świat staje się coraz mniejszy razem z pojawieniem się kolejnych osób w tej Opowieści.

[Best_Wordpress_Gallery id=”5″ gal_title=”Opowieść Lavinii”]

Wracając do teraźniejszości…

Ponieważ bardzo często ludzie zadają mi pytania „kto, dlaczego, co?” postanowiłam napisać poniższą część w postaci krótkiego wywiadu. Zobaczmy, jaka jest odpowiedź na pierwsze pytanie!

Kto…?

Cześć! Mam na imię Lavinia. Jestem wolontariuszką projektu Wolontariatu Europejskiego (EVS) w ramach programu Erasmus+. Pochodzę z Rumunii, kraju, w którym się urodziłam, mojej ukochanej ojczyzny. Jestem elementem, który łączy projekty Unii Europejskiej z polską szkołą specjalną.

Dlaczego…?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, muszę uchylić rąbka tajemnicy. Jestem magistrem psychologii, terapii mowy i edukacyjnej audiologii. Zajmowałam się też psychodramą oraz terapią przy pomocy zwierząt. Zanim przyjechałam do Polski pracowałam jako terapeutka mowy w szkole specjalnej.

Interesuję się edukacją i rozwojem młodzieży. Pracowałam w różnych projektach z dziećmi i młodzieżą, które cierpiały na zespół braku koncentracji (ADD), niepełnosprawność intelektualną, problemy społeczne i integracyjne, mierzyły się z problemami z mową, autyzmem, emocjonalnymi problemami w relacji z rodziną i przyjaciółmi. Z sukcesem zajmowałam się zajęciami w szkole, na warsztatach terapii artystycznej, obozach, organizowałam pokazy filmów, wycieczki i wizyty, zajęcia rozwoju osobistego, korepetycje, aktywności sportowe, gry i zabawy, warsztaty relaksacyjne, kreatywne, poświęcone rozwojowi społecznemu; zajęcia terapii mowy, rozwoju języka, Olimpiady Specjalne, rehabilitację dla osób z nowotworem głowy i szyi.

Teraz pracuję w polskiej szkole specjalnej.

Co…?

Co robi Unia Europejska?

Organizuje projekty, dzięki którym ludzie mogą wspólnie pracować i działać, przełamując mity i stereotypy o swoich krajach, przynosząc zmianę dla wszystkich zaangażowanych i pokazując, że nic nie stoi na przeszkodzie, by mieć przyjaciół na całym świecie.

Bariera językowa była na początku dużą przeszkodą i przyczyną szarych dni na początku projektu. Teraz jestem przekonana, że ich przyczyną był jedynie niekończący się deszcz w Krakowie, ponieważ ludzie wokół mnie nie poddali się mimo pierwszych barier. Ich cierpliwość sprawiła, że ja również się nie poddałam i zaczęłam znajdować rozwiązania dla problemów komunikacyjnych. Język polski wciąż jest dla mnie tajemnicą, ale już nie przeszkodą, a moje dni są bardzo słoneczne.

Ludzie z Rumunii, Hiszpanii, Włoch i Niemiec zdecydowali się wziąć udział w projekcie Together for Change!, czyniąc go możliwym i rozwijając siebie w procesie uczenia się przez całe życie. Dziękujemy ci, Polsko, za ciepłe przywitanie i otwartość!

Nasza praca z osobami niepełnosprawnymi rozpoczęła się jesienią i zakończy latem. Dzielimy się i zdobywamy doświadczenie, oferujemy naszą pomoc, jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy tutaj i jest wiele rzeczy, które zmieniają nasz tryb życia. Przywieźliśmy ze sobą naszą kulturę i dzielimy się nią razem z Polską. Zachowywanie się zgodnie z polską kulturą to czasem twarde zasady – jedną z nich jest bezwzględny zakaz hałasu po 22:00. Nie wierzyłam w to do momentu, gdy kiedyś o 22:30 policja zapukała do moich drzwi. Ale miałam też okazję odkryć polską historię, muzea, miasta, tradycyjne tańce, jedzenie i wspaniałych ludzi. Plątał mi się język, kiedy próbowałam uczyć się polskiego, zwłaszcza, że mój ojczysty język pochodzi z rodziny języków romańskich. Doświadczyłam też wielu miłych chwil i czułam wiele pozytywnych emocji w ciągu ostatnich miesięcy.

Smakowanie Europy w każdy czwartek

Dziś jest taki okropny, pochmurny dzień, że zasypiasz na stojąco, ale wiesz co to jeszcze jest za dzień?

To czwartek.

Wiesz, co to znaczy?

Przynosimy kawałki Europy do polskiej kuchni.

Jak?

Bardzo prosto. Każdy tydzień to inny kraj, w tym tygodniu jest to Rumunia.

Co może być bardziej interesującego niż dwie różne kultury, które spotykają się w kuchni?

Nasze ćwiczenie jest skomplikowane, polega na posługiwaniu się różnymi językami, poznaniu historii i geografii, wymianie kulinarnych sekretów, wspólnym gotowaniu i jedzeniu.

Wprowadzenie rumuńskich smaków do polskiej kuchni było dla mnie nie lada wyzwaniem. Zdecydowałam się ugotować fasole bătută – tłuczoną fasolę – tradycyjne rumuńskie danie, zdrowe i odżywcze, które często jada się o tej porze roku. Danie składa się z fasoli, cebuli i czosnku. Wszystkie składniki oprócz czosnku gotuje się i miesza ze sobą. Proste i smaczne!

Poniedziałki z językiem angielskim

Jesteśmy wszyscy częścią Europy, więc staramy się każdego dnia nieść ją ze sobą, próbując uczyć się wspólnego języka.

Gdy wstaje słońce i nadchodzi poniedziałek spotykam Darynę. Trzy słowa, za pomocą których mogę ją opisać to: aktywna, inteligentna i pewna siebie. Daryna pochodzi z Ukrainy i jest wolontariuszką EVS w tym samym miejscu, co ja. Razem uczymy angielskiego, a to, co dzieje się później jest niesamowite – nasi uczniowie zmieniają mój dzień i czynią go bardziej kolorowym.

Poniedziałkowe poranne spotkania to to, co najbardziej lubię tego dnia. Nie liczymy czasu odkrywając język angielski przy pomocy różnych zajęć, tematów, historii, kreskówek, piosenek, komputera, gier i innych. Lekcje są zbyt krótkie, ale zawsze zabawne. Cieszę się, że mam okazję je prowadzić o mogę być częścią zespołu.

Czy istnieje lepszy sposób, by zacząć tydzień?

A to wcale nie koniec tej Opowieści!

Skip to content